Małżeństwo i rodzina w Biblii, Religioznawstwo, Biblia

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Ks. Leonard Pawlak fDP
MAŁŻEŃSTWO I RODZINA W BIBLII
Cz. I. W Starym Testamencie
1. W planach Stwórcy (w. X-V a. C.)
a)
Ustanowienie
b)
Zadania
2. U proroków (w. VIII-IV)
a)
Ozeasz (w. VIII a. C)
b)
Jeremiasz (w.VII)
c)
Ezechiel (w. VI)
d)
Deuteroizajasz (w. V)
e)
Malachiasz (w. IV)
3. W literaturze mądrościowej (III w.) i w Księdze Tobiasza (III/II w.)
NB. Elementy kreatywne
a)
Wybór małżonki
b)
„Mohar” i wiano
c)
Uczta weselna
Cz. II. W Nowym Testamencie.
Ogólne wskazania Jezusa
1. U synoptyków (Mt; Mk; Łk)
2.
U św. Pawła (1 Kor 7; Ef 5)
3.
W literaturze Janowej
Ks. Leonard Pawlak fDP
Małżeństwo i Rodzina w Biblii
Cz. 1. Małżeństwo i rodzina w ST
1) Małżeństwo i rodzina w planach Stwórcy
W Biblii zostały przekazane, pochodzące z dwóch tradycji:
jahwistycznej
(w. X a. C.) i
kapłańskiej (w. V a. C.), dwa opowiadania „o początkach” świata i człowieka. W nich też są
zawarte dwa opowiadania o
ustanowieniu i zadaniach małżeństwa i rodziny
, wg zamysłu
Bożego.
Choć oba te przekazy, zgodnie z właściwościami ich tradycji (Jahwistyczna - obrazowa;
kapłańska - filozoficzna), zostały ujęte w odmiennej
formie literackiej,
to istnieje w nich
zgodność, co do
istotnej treści.
W obu tekstach bowiem jest stwierdzenie, że:
-
instytucje te były w odwiecznych zamiarach Stwórcy;
-
męskość i kobiecość mają tę sama naturę, a różnią się co do funkcji;
-
ich łączność jest dziełem Stwórcy;
-
Bóg wyznaczył im zadania do spełnienia.
A) Ustanowienie
1.
Przekaz tradycji jahwistycznej (J: Rdz 2,18-25).
W tym przekazie, chronologicznie pierwszym (w. X), zamysł Boga, co do ustanowienia
małżeństwa i rodziny, zgodnie z ówczesną mentalnością, został poprzedzony powołaniem do
istnienia mężczyzny (Rdz 2,7), któremu sprzyjały odpowiednie warunki (w. 8-17). Mimo to
hagiograf biblijny stwierdza jego
samotność:
„Nie dobrze być mężczyźnie samemu" (w. l8a).
Nie wydaje się, aby mogło tu chodzić o zwykłą samotność. Sięga ona raczej samych korzeni
ludzkiej natury. Sam bowiem Bóg podejmuje decyzję, mówiąc: „uczynię mu pomoc przed
nim” (w. 18b). Występujący tu rzeczownik „ezer" - „pomoc”, choć w samym określeniu
brzmi jakby nuta czegoś słabszego, to jednak rzeczownik ten ma tu o wiele głębszy sens:
oznacza
osobę.
Tym terminem „ezer” zostaje też określony sam Bóg; np. Wj 18,4: „Bóg
mojego ojca był dla mnie pomocą”: Ps 121,2: „Pomoc mi przyjdzie od Pana, co stworzył
niebo i ziemie”. Ukaże to również tzw. „parada zwierząt”, wśród których mężczyzna nie
znajdzie nikogo, kto by mu odpowiadał (w.20). Owszem, ta osoba będzie:
-„przed nim”,
„kenegdo”
to następne ważkie stwierdzenie wobec kobiety, którą Jahwista
stawia nawet przed mężczyzną jako osobę. Oboje zatem mają równą naturę, a różnią się tylko
daną im przez Boga (Rdz 1,27-28) funkcją w przekazywaniu tego samego życia. Wyraża to
mężczyzna, po paradzie zwierząt (w. 19-20), ze specjalnym podkreśleniem (potrójne: „ta”),
kiedy mówi: „ta jest kość z kości mojej i ciało z ciała mego, tę nazwał mężyną, bo z męża
usunięta ta” (w.23). Jest to obrazowe uwypuklenie tego, co się rozpoznało jako właściwe.
Dla Jahwisty więc osoba kobiety ma być wobec mężczyzny pomocą etyczną i moralną,
stanowiąc dopełnienie w ich wspólnym życiu. Dopiero zatem oboje - z ustanowienia Bożego -
stanowią pełną wspólnotę osobową, wzajemnie się uzupełniając, tak pod względem
psychiczno-duchowym, jak i fizycznym. „Dlatego opuści mężczyzna ojca swego i matkę
- 2 -
.
 Ks. Leonard Pawlak fDP
Małżeństwo i Rodzina w Biblii
swoją i łączy się z żoną swoją i będą ciałem jednym” (w.24). Przy tym wyrażenie „
ciałem
jednym”
jest synekdochą, tzn. figurą literacką, w której się bierze część ("ciało") zamiast
całości ("człowiek") [por. J 1,14]. Cały zaś zwrot ukazuje - wynikające z natury tych osób -
dążenie do ich integracji, nawet wbrew najsilniejszym więzom rodzinnym, jakimi są więzy
krwi. A integracja osób - to monogamia (awers). Taki właśnie monogamiczne małżeństwo
ustanowił sam Bóg, które jest
nierozerwalne (
rewers).
2.
Przekaz tradycji kapłańskiej (P: Rdz 1,26-28).
Ten przekaz ma charakter zwięzły i filozoficzny. Tutaj, Bóg "stwarza" ("bara": ) człowieka
(„adam”), tzn. gatunek ludzki, "na swój obraz" (becalmenu kidmutenu). Podkreślona tu
zostaje wyjątkowa godność człowieka, którego sam Bóg powołuje do istnienia, jako
„mężczyznę i kobietę”. Od Stwórcy więc pochodzi, tak równość ich natury, jak i
odmienność
płci.
Ta odmienna płeć zostaje wyrażona w sposób wyraźny, przez użycie właściwych sobie
terminów (w J jest gra słów: „isz” – „iszszah”: mąż – żona): „zacar” - oznacza wszelki rodzaj
męski u ludzi i u zwierząt oraz „neqebah” - wszelki rodzaj żeński, a zatem wszystko inne jest
wynaturzeniem, choćby nawet bez wpływu człowieka.
Niestety, pod wpływem dualizmu greckiego ("duch" jako dobry jest dziełem bóstw;
"ciało" [seks] jako złe pochodzi od złych mocy) odmienna płeć była tylko tolerowana, jako
„zło konieczne” co było wbrew ujęciu biblijnemu, wg którego, cały człowiek (duch i ciało)
jest dziełem tego samego Boga i jest czymś „bardzo dobrym” (Rdz 1,31), ciesząc się Bożym
błogosławieństwem (Rdz 1,28).
Małżeństwo więc ustanowił sam Stwórca, powierzając mu
zadania
do wypełnienia,
najpierw przez założenie - z Jego woli - rodziny.
B) Zadania
1.
W przekazie jahwistycznym
Do podstawowych zadań małżeństwa wy planu Stwórcy, należą:
prokre
acja, a więc
zaludnianie świata, a w konsekwencji jego
administrowanie.
2) prokreacja:
wskazuje na nią określenie kobiety (coś niezwykłego przy ówczesnej
dominacji rodzaju męskiego), jako „matki wszelkiego życia” (Rdz 3,20) oraz stwierdzenia
o
relacjach
małżonków
(Rdz
4,1.17.25).
3) administrowanie:
zadanie to zostało ukazane poprzez umieszczenie człowieka w
„ogrodzie Eden", aby go „uprawiał i strzegł" (Rdz 2,15). Człowiek więc, z woli Boga, ma
obowiązek pracy. Toteż Psalmista stwierdza: „Gdy słońce wzejdzie człowiek wychodzi
do pracy i do trudu swojego aż do wieczora” (Ps 104,23). Stąd to w Biblii jest
napiętnowane wszelkiego rodzaju lenistwo i próżniactwo (Prz 6,6-11; 10,26; 13,4; 15,19
itd.)
- 3 -
.
 Ks. Leonard Pawlak fDP
Małżeństwo i Rodzina w Biblii
2.
W przekazie kapłańskim
a) prokreacja
(Rdz l ,28a): W tej późniejszej tradycji zostało to wyrażone wprost:
„rozradzajcie się i rozmnażajcie się”. To synonimiczne polecenie, odnośnie do
„początków” rodzaju ludzkiego, ma swe podłoże w ówczesnym środowisku, w
którym zresztą istniało przekonanie o licznym potomstwie, jako o Bożym błogosła-
wieństwie (por. Rdz 17,16; 22,17; Pwt 7,14; Ps 127,3; 128,2-4; Prz 17,6 itd.), a jego
brak uchodził za wyraz kary Bożej (por. Rdz 20,18; 38,8-10; 1 Sm 1,1-11 itd.).
Gdy chodzi o prokreację, należy wziąć pod uwagę, że jesteśmy na „początku
pradziejów", a więc umieszczenie jej na pierwszym miejscu jest zupełnie
zrozumiałe. Należy ona
zawsze
do służby rodzinie. Mając to na uwadze, przy
obecnym rozpoznaniu małżeństwa i rodziny, został jedynie uwypuklony akcent tego,
co było od początku, ale co w świetle NT zostało podkreślone w sakramencie
małżeństwa, a mianowicie: najpierw
wzajemna miłość
, następnie:
wzajemna pomoc
,
a konsekwencją tego jest dopiero
prokreacja
.
Tak to jest ujęte w K.K.K 1643:
„Miłość małżeńska zawiera jakąś całkowitość. Wymaga ona nierozerwalności i
wierności w całkowitym wzajemnym obdarowaniu i otwiera się na płodność" (zob.
też nr 1652). Natomiast o przypadkach trudnych i nieprawidłowych w małżeństwie
jest mowa w FC 77-84: m.in.:
małżeństwo na próbę, wolne związki, tylko ślub
cywilny, żyjący w separacji i rozwiedzeni, którzy nie zawarli nowego związku,
rozwiedzeni, którzy zawarli nowy związek.
.
b) administrowanie
(Rdz l,28b): „i podporządkujcie ją” (hebr.: „kabasz" znaczy:
dosłownie: deptać, stąpać nogami, a przenośnie; poddać, podporządkować, podbić
[sobie]. Sam czasownik „kabasz”. występujący w Biblii, w swej prostej formie Qal,
osiem razy (Rdz 1,28; 2rn 28.10; Ne 5,5; Est 7,8; Jr 34,11.l6; Mi 7,19; Za 9,15),
odnosi się do sytuacji przygnębiających, kiedy jego podmiotem jest człowiek, a raz
tylko ma wydźwięk pozytywny, kiedy jego podmiotem jest Bóg, który „depcze”
grzech, w tym sensie, że go gładzi. Toteż, wydaje się, że to Boże polecenie najlepiej
jest oddać przez polski odpowiednik „podporządkować”, jest najmniej agresywny i
najbardziej zbliżony do funkcji administratora ziemi, którym - z woli Stwórcy - ma
być człowiek. „I panujcie": (hebr.: „radah” - w Qal:
a. „deptać”, ar. ,,rada(j) – deptać”;
b. „dominować, panować, rządzić, uciskać". Jako synonim poprzedniego
czasownika, wyraża zatem tę samą myśl o człowieku, będącym „królem
stworzenia".)
Wiersz 28 przeto wskazuje na wielką władzę, jaką Stwórca obdarza ludzi, którzy mają tym wszystkim
administrować w Jego imieniu, a więc zgodnie ze zbawczym planem Bożym. Toteż w tej otrzymanej
od Stwórcy władzy dostrzega się „obraz Boga” w człowieku, który ma pracować, tworząc cywilizację.
Tak więc już w planach Stwórcy małżeństwo i rodzina, powołane do istnienia przez Niego
samego, miały najpierw stanowić przedłużenie stwórczego dzieła Boga, a następnie całym
stworzeniem, w Jego imieniu, administrować, tak dla dobra własnego, jak i potomnych.
- 4 -
.
 Ks. Leonard Pawlak fDP
Małżeństwo i Rodzina w Biblii
2) Małżeństwo i rodzina u proroków
Instytucja małżeństwa i rodziny nic stanowiła pierwszorzędnego zainteresowania
proroków Izraela. Bezpośrednim przedmiotem ich rozważań było przymierze Boga z ludem.
Jeśli zatem poruszają oni związek małżeński i rodzinę, to jako najbardziej adekwatne obrazy
dla wyrażenia bogactwa tegoż przymierza w jego ziemskiej realizacji. Cała bowiem treść tych
Bożych instytucji: sprzeczności i napięcia, przeszłość i troska o nieznaną przyszłość, pamięć
przeżytych radości i trudne chwile kryzysu miłości - to wszystko najlepiej odzwierciedlało
losy przymierza Boga z ludźmi.
Jeśli jednak tak się stało, to tylko dlatego, że sam Bóg nadal tym instytucjom walor religijny. Stąd to w
procesie ukazywania przymierza poprzez te instytucje zachodzi jakby wzajemne „naświetlanie”.
Prorocy przedstawiają te instytucje, ustanowione przez Boga, jako przymierze, a ich przymierze przy
pomocy pojęć zaczerpniętych z tych instytucji.
W ten sposób
jurydyczne
ujęcie małżeństwa i rodziny w planach Bożych, u proroków
otrzymuje akcent bardziej
duchowy.
Oto
monogamiczny,
a zarazem nierozerwalny charakter
przymierza
małżeńskiego, uwypukla najpierw prorok Ozeasz (w. VIII a. C.)
w postawie Boga
wobec Izraela.
Bóg –Oblubieniec jest jeden i jedną ma tylko
oblubienicę – Izraela.
Bóg sam
dokonał wyboru (Wj 33,19). Tej swojej zaś oblubienicy – narodowi Bóg powierzył
niezwykle trudne zadanie: utrzymywanie i przekazywanie - w sposób jak najbardziej wierny -
czystego monoteizmu (wiary w jedynego Boga) w środowisku politeistycznym. Otóż postawa
Boga-Oblubieńca wobec Izraela-oblubienicy była
niezmienna
. Wyrażała się ona, ze strony
Boga, w zobowiązaniu się do wierności w dochowywaniu danych obietnic, mimo nawet
częstej niewierności drugiej strony. Tę właśnie postawę Boga zilustrował Ozeasz na
przykładzie własnego małżeństwa (Oz 1-3). Choć wziął on za żonę niewiastę cudzołożną, to
jednak nie przestaje jej kochać, owszem, jest gotów na nowo obdarzyć ją miłością i
serdecznością. Taką bowiem postawę zachowuje Jahwe wobec Izraela, który przez swoje
niewierne życie, postępuje jak cudzołożna małżonka. Bóg jednak tym się nie zraża. Kocha
swój naród, mimo jego grzechów, a czekając na jego opamiętanie się, żywi dla niego
niewzruszoną miłość. Owszem, miłość Jahwe wobec Izraela nie znała granic. To przekonanie
wyraził z kolei prorok
Jeremiasz
(w. VII a. C.) Skierowany do niego
zakaz
Boży (Jr 16,1-2),
aby nie brał sobie żony, jest
symbolem,
ukazującym - o krok dalej -
niewierność Izraela
wobec Boga,
a mianowicie: już jako Jego opuszczenie ze strony ludu: a przecież i to nie
naruszyło wierności Jahwe wobec Izraela. Taka też winna być, wy proroka postawa małżonka
wobec swej żony, albowiem ich związek jest przymierzem wiecznym, a zatem jedynym i
nierozerwalnym.
Postawy Boga wobec narodu wybranego nie pominie też prorok
Ezechiel,
działający w
VI w. a. C. w
niewoli babilońskiej.
Również i on całą historię Izraela (16,1-63) ukazuje pod
symbolem swojego małżeństwa. Także i jego małżonka (Izrael) okazała się niewierną.
Postępowała jednak odwrotnie niż nierządnice: nie tylko nie przyjmowała zapłaty, ale sama
obdarzała partnerów podarkami. Tak postępował Izrael wobec swoich sąsiadów. A przecież
Jahwe go nie opuścił, zapowiadając: „ustanowię z tobą przymierze wieczne” (w.59b).
Owszem, „Odnowię moje przymierze z tobą, gdy ci przebaczę wszystko, co uczyniłaś" (w.
62-63). Ujęcie to odzwierciedla ludzkie drogi, które ciągle pragnie naprawiać Bóg. Tak też
jest w małżeństwach i rodzinach. Koegzystują więc z sobą ludzkie cienie z Bożymi blaskami,
które stanowią zachętę do poprawy dla człowieka.
- 5 -
.
  [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • mement.xlx.pl